Forum planowiczów

kastor

Ruszyły ćwierćfinały . Oto wyniki :

Grupa 26
suprastar...45....772....3-3-2-0
darsii........34.....710....3-2-0-3
czacha.....30,5...748....1-3-3-1
monisia....18,5...626....1-0-4-3

Grupa 27
karamba....53....726....5-2-1-0
tomeks......38....690....3-1-3-1
leeu...........21....601....0-3-2-3
campeone..16....609....0-2-2-4

szymon5

A bawimy sie jeszcze w MAXY??? kto ma ile - gdzie ten kastor leniuch Laughing

kastor

Wyniki trzeciego cwiercfinalu :

misza.......49,5...775....5-1-2-0
srogosc.....31.....655....1-3-3-1
szwagier....29....633....3-1-1-3
darkowaw..18,5..533....1-2-1-4

kastor

Wyniki ostatniego cwiercfinalu :

harnas......51....780....5-1-2-0
vicek........29....615....2-2-1-3
szymon....26....681....0-4-2-2
kira..........22....619....1-1-3-3

kastor

A teraz grupy polfinalowe :

harnas
darsiii
karamba
srogosc

vicek
supra
tomeks
misza

kastor

Prosze totomixiarzy o typowanie, bo prawdopodobnie w srode odbedzie sie pierwszy polfinal.

PROSZE WPLACAC NA III TURNIEJ.

Totomixiarze jak zwykle 5 zlociszy wiecej.

majza77 · Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

witam wszystkich Smile

gratuluje polfinalistom juz nie moge sie doczekac 3 turnieju

karamba

Grupa 29 rozpocznie potyczkę w czwartek o 20.00

campe

Ogłaszam że na tej rundzie która się kończy kończe moją przygode z GP.
Proszę nie pytać dlaczego i uszanowac moją decyzję.

kastor

Wyniki pierwssego półfinału :

Grupa 30
tomeks........41....745....3-1-4-0
misza..........36....697....2-4-0-2
vicek...........35....682....2-2-3-1
suprastar.....16....602....1-1-1-5

Drugi polfinal dzisiaj o 20

Vicek_1983

Niestety przekonałem się jak ważna w ostatniej grze może być znajomość małych punktów. Po sześciu grach prowadziłem, po siedmiu byłem 3 punkty za tomeksem i 4 przed miszą. Ostatnia gra rozpoczęła się dla mnie dobrze - ugrałem 2 pierwsze rozdania, a misza nie ugrał pierwszego i mógł również nie ugrać drugiego rozdania lecz tomeks prawdopodobnie nie zorientował się, że w rozdaniu są do wzięcia 2 nadwyżki i po wzięciu pierwszej nadwyżki wyrzucił niskiego kiera zostawiając sobie asa, którym zabrał nadwyżkę miszy. Później było juz dla mnie gorzej przy czym decydującym momentem było prawdopodobnie piąte rozdanie przed którym miałem 23 punkty, misza 26, tomeks 39, a suprastar 36. W tym właśnie rozdaniu miałem już wziętą nadwyżkę i musiałem zdecydować czy wziąć pozostałe nadwyżki czy też wyjść w kolor tomeksowi. W tym momencie zacząłem się zastanawiać czy jeśli zajmę trzecie miejsce wyprzedzając tomeksa awansuję czy nie. Wydawało mi się, że z moimi małymi punktami powinno być nieźle więc ponieważ była to jeszcze stosunkowo wczesna faza gry zdecydowałem się na wyjście w kolor tomeksowi, który wziął nadwyżkę. Gdybym wiedział, że tracę do tomeksa 35 małych punktów nie zdecydowałbym się na takie zagranie i wziąłbym pozostałe nadwyżki. Później zaczęło się robić dla mnie kiepsko. Misza wyprzedził tomeksa, a ja nie wiedziałem czy mam walczyć z tomeksem czy pomagać tomeksowi wyprzedzić miszę. Przed ostatnim rozdaniem miałem już pewne 4 miejsce natomiast misza plasował się na 3 miejscu ze stratą 3 punktów do tomeksa i 10 punktów do suprastara. Popatrzyłem na klasyfikację i wiedziałem, że jeśli nie ugra suprastar, a misza ugra 0 to zrówna się punktami z suprastarem i o awansie będą decydowały małe punkty (przed dwójkami przegrywałem z miszą 5 małymi punktami lecz o tym nie wiedziałem). Z kolei gdyby nie ugrał tomeks, a ugrałby misza to szans na mój awans nie było. Przed dwójkami za dużo myślałem i za bardzo się denerwowałem w wyniku czego wydawało mi się, że jako pierwszy planuje suprastar, a jako ostatni tomeks. Było jednak odwrotnie. Tomeks zaplanował 1, ja by nie zablokować suprastara (wedle mojego postrzegania w tamtym momencie tomeksa) mając damę atu i niską kartę z innego koloru zaplanowałem 2, misza dał 0, a suprastar niestety dał 1. Tomeks wyszedł z 3 karo, ja odpuściłem (ponieważ myślałem, że ostatni planował tomeks i on spokojnie weźmie swoje). Suprastar wziął na 5 atu i niestety drugą kartę wziąłem ja na damę atu, tomeks miał 10 atu. Gdyby suprastar planując ostatni zaplanował 0 to byłbym w finale. Gdybym przebił wist tomeksa atutem to i tak przegrałbym z miszą 15 małymi punktami. Gdyby jedno z tych trzech wspomnianych przeze mnie rozdań zostało rozegrane w korzystny dla mnie sposób sposób to wtedy cieszyłbym się z awansu.
Nie miałem złych kart ale nie były to karty korzystne dla mojej taktyki. Nadawały się bardziej do gry defensywnej i nie dawały pola do manewru. Nie popełniałem może jakichś wielkich błędów ale grałem zbyt ostrożnie i trzeba powiedzieć, że nie było to z mojej strony nic wielkiego. Pod względem koncentracji jestem zwykle na szarym końcu więc tym razem pilnowałem przede wszystkim tego aspektu. Myślę, że awansowałbym gdybym w końcowych grach zagrał lepiej pod względem taktycznym. Byłem jednak przeciętny do bólu od początku aż do ostatniej gry i uzyskałem równie przeciętny wynik. Szkoda, że coraz rzadziej zdarza mi się być w dobrej formie, czuć grę i być pewnym kto ma jakie karty i jakie zagranie będzie w danym momencie najlepsze. Kiedy nie mam takiej wizji gry po prostu męczę się grą i po każdym rozdaniu wydaje mi się, że można było zagrać lepiej. Wczoraj po każdym udanym rozdaniu starałem się pobudzać do walki jak tenisiści po udanych zagraniach jednak nie na wiele się to zdało. Może lepiej gdybym zrezygnował z dalszej gry, bo z takim podejściem i taką presją psychiczną jaką sam na siebie wytwarzam wiele nie zdziałam. Przed każdą rundą wydaje mi się, że muszę udowodnić sobie i innym, że ciągle jeszcze potrafię grać. Kiedy odpadnę musi minąć kilka dni zanim się z tym pogodzę i przestanę myśleć jakie tym razem popełniłem błędy. Wiem, że jestem głupi ale co mam na to poradzić Smile

Powodzenia w finale wszystkim życzę.

kastor

Wyniki drugiego półfinału:

darsii........48....736....3-5-0-0
srogosc.....36....706....3-0-4-1
karamba...25....609....1-3-1-3
harnas......19....588....1-1-2-4

kastor

FINAŁ w skladzie :

misza
tomeks
darsii
srogosc

odbedzie sie dzisiaj o godzinie 20

darkel

Mam podobne przyżycia przy każdym odpadaniu z turnieju co vicek Wink

I teraz również zastanawiam się czy grać dalej, ale głównie ze względów finansowych. Kredyt mieszkaniowy plus 2 czynsze dobijają mnie straszniei każda złotówka mi się liczy dlatego te 40 zł miesięcznie albo nawet na 1,5-2 miesiące to też znaczy. A może organizatorzy pomyśleliby nad obniżeniem wpisowego drastycznie?
Do przemyślenia, bo dla mnie fajna jest gra, a nie kasa...

Pozdrawiam.

kukeszko

Darkel ale nie ma problemu...przeciez na "roje" mozesz grac bez kasy. Gra ta sama a płacic nie trzeba.. Smile