Forum planowiczów

mabro77

hehehe dzięki Razz

aganick

nie ma sprawy Very Happy

mabro77

to chyba sobie same zrobimy ten kulig bo coś mało chętnych hehehe

mabro77

a tak na marginesie wpadł mi w ręce pewien kawał....:

Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność. Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed sądem.
Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie "Dzień otwartych drzwi " i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia... Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sądziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się przesłuchanie stron. Zagaja sędzia:
- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal?
- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
- To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to?
- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka" to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie!. Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie?! Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!! Laughing

aganick

hahaha

jusz

Wrocław też by się poślizgał.
Z tym, że my też za pożyczone jedziemy więc żeby obniżyć koszta może Ząbki zaprzężemy do sań będzie misza to pewnie w pierwszej dwójce pociągnie Cool

będzie z przodu i daleko od bata!!! Laughing

kukeszko

Ja osobiście wykorzystam ten czas na sen Smile

może w tym roku nawet sie rozpakuje... Razz

aganick

Widzę,że wszyscy moje pytania i posty mają gdzies...No cóż... Odnośnie 3ch kolegów z Ząbek uznaje,że Ich jednak nie będzie i kuligu również nie zamówiłam Twisted Evil

jimmy77

najwyzej kastor moze "pociagnac" sanie:)

szwagier

Aguś droga, nie mam twego postu gdziejś. Jakoś umknął on po prostu mej uwadze Razz

Jak już kuligu nie zamówiłaś, to może chociaż dałoby się zamówić ognisko na śniegu? Bo te kiełbaski to chyba będą smaczniejsze z ogniska niż z kominka w salce co będziemy siedzieć Smile

Grazia

Agus

wydawało mi sie oczywiste ,że kulig czy bedzie czy nie, zalezne jest
tylko i wyłacznie od pogody a właściwie od sniegu. Nie myslałam ,ze bedziemy dyskutowac na forum i przeprowadzac ankiete " za lub przeciw
kuligowi ". Jak tylko warunki dopiszą przyjemnie bedzie wyrwac sie
z osrodka . Wierzę , że Aga spoko załatwi ten kulig, i ognisko
i kielbaski . Radzę o tym pomyslec pakując torbę Smile

Ja po jednym z kuligów musiałam wystapic w pizamce , bo spodnie wisiały na grzejniku.

monty

Popieram Grazie w 100% Smile

Jestem za kuligiem i za ogniskiem trzeba się trochę wyrwać z tego salonu gier, żeby go przewietrzyć Razz

nie wszyscy gracze lubią dym, tak jak i karta Twisted Evil

pozdrawiam i do niedługiego zobaczenia Cool

kukeszko

Aha,czyli wychodzi na to że nie będę miał czasu na sen tylko przewietrze sale...przemyje podłogę,rozpalę w kominku,poustawiam stoliki <bo> Smile

kukeszko

bo monty i leeu poustawiają je po swojemu podczas gry Smile

franek__kociuba

My też się chętnie piszemy aczkolwiek myślę, ze taki kulig to parę godzin straty, które moglibyśmy przeznaczyć na grę w karty Very Happy

Ewentualnie Marta pojedzie a ja zostanę i pomogę Markowi w ustawianiu sali...